Glik odejdź wstydu oszczędź...

Jak poinformowały już media we Włoszech Kamil Glik zostanie wypożyczony do ostatniego klubu Serie A czyli AS Bari. Kibice Palermo przynajmniej na pół roku mogą odetchnąć z ulgą. Kamil Glik to bardzo słaby piłkarz jednak jego menadżer pan Kołakowski wypromował go na świetnego i perspektywicznego obrońce. A więc zacznijmy wszystko od początku Kamil Glik pojawił się w Piaście Gliwice w 2008 roku opuszczając tym samym Real Maryt "C". W Piaście grał dwa sezony w pierwszym sezonie kilka razy prosto kopnął piłkę i zrobiono z niego świetnego polskiego obrońce. Drugi sezon w Piaście był już w jego wykonaniu bardzo słaby popełniał masę dziecinnych błędów no i spadł z Piastem na zaplecze ekstraklasy mimo to Franciszek Smuda zamiast powoływać wtedy bardzo dobrze grającego w Wiśle Głowackiego powoływał tą łamagę! W kadrze skompromitował się strasznie m.in w meczu z Hiszpanią mimo fatalnych występów zainteresował się nim dobry zagraniczny klub jakim jest Palermo, które równie dobrze mogło zabrać...Mateusza Kowalskiego będącego na wypożyczeniu w Piaście no bo w sumie był tańszy a kopacz był z niego porównywalny do Glika. Trener Palermo, Delio Rossi nie specjalnie widział dla niego miejsce w pierwszym składzie trudno mu się dziwić jednak od czasu do czasu dawał mu szansę gry m.in w spotkaniach LE i kilka razy w Serie A i w każdym z tych meczów popełniał błędy, które kosztowały Palermo utratę bramek. Potem w mediach ukazała się informacja, iż Glik może zasilić Wisłę na szczęście Glikiem zainteresowane było także Bari kiedy okazało się info, że to właśnie tam przejdzie Glik byłem w pełni usatysfakcjonowany ja jak i większość kibiców Wisły.