W końcu ktoś porządnie wypier*olił największemu płaczkowi w Ekstraklasie, Manuelowi Arboledzie! I miał do tego powód, gdyż jak Ebi mówił po meczu Marmolada go prowokował i chciał wsadzić mu palec tam gdzie nie powinien...
Arboleda po przerwie zimowej gra żenująco słabo. W meczu z Jagiellonią powinien wylecieć z boiska i powinien zostać odgwizdany rzut karny dla Jagi ..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz