Letnie transfery Polonii Warszawa.

Warszawska Polonia jest póki co najaktywniejszym ekstraklasowym zespołem w letnim oknie transferowym.
Czarne koszulę jak na razie wzmocniły się:

Grzegorzem Boninem, transfer odbierany jest głównie jako uzupełnienie kadry. Raczej mało prawdopodobne, aby "Bonio" mógł wygryźć ze składu takich zawodników jak Adrian Mierzejewski, Euzebiusz Smolarek czy Bruno.
Marcinem Baszczyńskim, wielkie zaskoczenie. Mało osób spodziewało się, że była gwiazda Wisły Kraków, legenda tego klubu mogłaby trafić do Polonii Warszawa, która lekko mówiąc z Wisłą Kraków się "nie lubi". Ten transfer udowadnia, że w Polonii stawia się głównie na polskich zawodników sprawdzonych, ogranych w ekstraklasie.

Do tego blisko Konwiktorskiej są dwaj kolejni po Boninie piłkarze Górnika Zabrze - Robert Jeż i Daniel Sikorski.
Nie ulega wątpliwości, że Robert Jeż podniesie jakość gry zespołu. Świetny przegląd pola, pewność w defensywie - jak na ekstraklasowy klub - transfer idealny.
Natomiast Daniel Sikorski mógłby być ewentualnym następcą Artura Sobiecha, który jakiś czas temu wpadł w konflikt z Józefem Wojciechowskim.

Jak to się mówi "na papierze" Polonia Warszawa jest mocnym zespołem, ale tak też wydawało się przed tym sezonem. Jednak głównie przez głupotę Józefa Wojciechowskiego zespół zakończył sezon dopiero na 7 pozycji. Józek zdecydowanie za często podejmuje zbyt pochopne decyzję jak ta np. sprzed 2 sezonów o zwolnieniu Jacka Zielińskiego, którego Polonia po rundzie jesiennej była liderem ekstraklasy.

Stawianie w 3/4 na zawodników z ligi polskiej nie jest dobrym rozwiązaniem.Spójrzmy na takiego Sadloka ściągnięcie go do Polonii za 750 tysięcy euro to przesada i to gruba! Ten zawodnik to chaos. Technicznie jest bardzo słaby, ma problemy z przyjęciem piłki, czasem nawet trafieniem w nią, wiadomo, że boczny obrońca musi mieć dobre dośrodkowanie, Sadlok w tym elemencie również jest słaby. Nie jest to też zawodnik jakoś specjalnie waleczny. Chuj wie czemu Sadlok był ciągle powoływany do kadry Smudy. W Polsce na pozycji lewego obrońcy jest co najmniej trzech zawodników lepszych od niego na stoperze z 5...

Jeż - ok
Ale Rachwał, Ganarczyk, Tosik, Pietrasiak - chyba nie tędy droga...