Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 9 sierpnia 2011

Wyrasta następca Jacka Gmocha

Mistrzowska analiza Romana Kołtonia

Po obejrzeniu analizy w wykonaniu Romana Kołtonia dla Magazynu T-MOBILE EKSTRAKLASA od razu przypomniał mi się pan z lekko bardziej wysuniętą dolną częścią szczęki, aniżeli górną. Autor słynnego:



czwartek, 4 sierpnia 2011

O 'kibicach sezonowych' słów kilka.

Być może moje zdanie może się komuś nie spodobać, być może po napisaniu tej myśli zostanę przez kilka osób skrytykowany, ale strasznie denerwują mnie tzw. sezonowcy. Przeglądam sobie z nudów serwis weszło i komentarze pod newsem poświęcony Maorowi Meliksonowi, często można przeczytać tam ciekawe rzeczy. Napotykam się na pana o nicku Kibic wisły, treść komentarza tego pana zainspirowała mnie do napisania posta, którego właśnie w tym momencie, trzymając prawdopodobnie prawą ręką na twarzy czytacie.

Po 1)  To co się rzuca w oczy mając szacunek do klubu z którym sympatyzujesz powinieneś nazwę pisać z dużej litery, zresztą nawet jeśli danego klubu nie lubisz to i tak powinieneś przynajmniej stosować się do zasad języka polskiego - nazwy własne piszemy z wielkiej litery. Czasem kibice wyrażając pogardę, brak szacunku do przeciwnego klubu piszą nawę wrogiego klubu z dużej litery. *
Po 2) Złapałem się za głowę po przeczytaniu tego fragmentu tekstu "Jestem kibicem Wisełki ale na mecze nie chodzę, bo oni po prostu kiepsko grają, w TV da się na to patrzeć a z trybun to kiepsko to wygląda." z całym szacunkiem, ale moim zdaniem ktoś kto jest podobnego zdania jak autor cytatu powyżej i nie chodzi na mecze mimo tego, że ma taką możliwość nie ma prawa nazywać się kibicem. Dla mnie osobiście kibic do osoba, która przychodzi na mecze i z całych sił wspiera swój zespół, czy jest dobrze, czy jest źle. Osoba, która ogląda spotkanie w telewizji zamiast pójść na stadion i swój brak na meczach Wisły tłumaczy tym, że jego drużyna jest w słabej dyspozycji może nazywać się co najwyżej sympatykiem danej drużyny. Ba! Taką osobę uważam za często pojawiającym się zwrocie na różnych internetowych serwisach (Onet.pl., Interia.pl., etc.) jest popularnym "sezonowcem" od których w Polsce się roi. Jednak w większości przypadków nie są oni sympatykami polskich drużyn, tylko tych zagranicznych np. FC Barcelony. Wszyscy ujawniają się dopiero po okresie sukcesów teamu.

Video przegląd lipca.

3 dni temu pożegnaliśmy deszczowy lipiec, wystartowała ekstraklasa, polskie drużyny walczą o udział w fazie grupowej europejskich pucharów, wielkie europejskie firmy poszły promować się do krajów azjatyckich, gdzie uczestniczyli w kilku turniejach - Poniżej przedstawiam PIŁKARSKI LIPIEC 2011 w pigułce.
  Mecz ze Skonto był pierwszym krokiem postawionym przez Wisłę w drodze do upragnionej Ligi Mistrzów. Mimo, że Wisła bez większych problemów awansowała do następnej rudny (1:0 i 2:0) styl gry Mistrzów Polski nie zachwycał.
 W Polsce można było przeczytać bardzo dużo opinii, że Legia nie poradzi sobie z 4 zespołem poprzedniego sezonu ligi tureckiej, w tamtejszej lidze pompuje się zdecydowanie więcej pieniędzy, w budowanie zespołów, tym samym tamtejsze kluby więcej pieniędzy wydają na piłkarzy. W pierwszym spotkaniu niespodziewanie Legia wygrała 1:0 i jest w niemal komfortowej sytuacji przed rewanżem na Łazienkowskiej.
Po rywalizacji z Dundee
Zakończonym szczęśliwą wygraną w dwumeczu "Wojskowych" przyszedł czas na zdobywce Pucharu Bułgarii i 4 zespół tamtejszej ligi. W pierwszym meczu mimo wielu sytuacji i zdecydowanej przewagi Śląsk nie zdołał strzelić nawet jednej bramki. Mimo to Śląsk przed meczem w Sofii nadal jest faworytem spotkania. Mecz już dziś  w POLSACIE o godzinie 19: 30.
Wystartowała nowa T-MOBILE EKSTRAKLASA - Kto zostanie Mistrzem Polski? Wiem, że bardzo trudno będzie o to obecnemu Mistrzowi Polski Wiśle Kraków, która łączyć będzie musiała grę w europejskich pucharach z konfrontacjami ligowymi i tak co najmniej do grudnia. Wszyscy pamiętamy jak fatalnie spisywał się Lech Poznań, który także rywalizował na dwóch frontach. Kto spadnie z ligi? Fatalne wejście do ekstraklasy miał ekstraklasowy beniaminek ŁKS Łódź, który na przywitanie dostał sromotny wpier*ol od Lecha Poznań 5:0.
Nie zachwyciła również Cracovia, która została poważnie wzmocniona w letnim oknie transferowy m.in transferem vice-najlepszego strzelca poprzedniego sezonu - Andrzeja Niedzielana. Na początku wszystko układało się po myśli "Pasów" po rzucie karnym pewnie wykorzystanym przez Suvorova Korona wyrównała także po strzale z rzutu karnego wykonanego równie dobrze co w przypadku karnego Suvorova bramkę zdobył Vuković, który w sezonie 2011/2012 stracił opaskę kapitańską na rzecz Kamila Kuzery.

Japoński futbol nie stoi na wysokim poziomie czego dowodem są m.in reprezentacji tego kraju. Bardzo często jesteśmy świadkami kuriozalnych wpadek, w tamtejszej lidze. O to jedna z nich. Mam Deja Vu ponieważ odnoszę wrażenie jakby kiedyś już widział bramkę zdobytą w podobny sposób. W komentarzach pod newsem prosiłbym czytelników o poszukanie i w przypadku pozytywnego zakończenia poszukiwań o przesłanie linka do bramki podobnej 'urody' :-)

wtorek, 2 sierpnia 2011

JEDENASTKA i ANTY JEDENASTKA 1 kolejki ekstraklasy wg Eurosportu.

Eurosport ustalił swoją jedenastkę i anty jedenastkę 1 kolejki ekstraklasy, która dobrana jest....fatalnie!


Jedenastka i anty jedenastka wg. Eurosport
Zbigniew Małkowski, ok. Zagrał całkiem niezłe spotkanie, ale moim zdaniem na miano najlepszego bramkarza kolejki zasłużył Skorupski dla którego to był debiut w ekstraklasie, dlatego tym bardziej wielkie uznanie dla niego, że nie dał się pożreć presji.
Kilka interwencji Skorupskiego w meczu ze Śląskiem:
Skorupski vs. Dudek
Skorupski vs. Voskamp
Skorupski vs. Celeban
I kapitalna interwencja rywalizującego ze Skorupskim o miejsce w jedenastce kolejki Małkowskiego.
Vuković nie zasłużył na '11 kolejki' stałe fragmenty w jego wykonaniu były fatalne. W ogóle był w tym meczu bezproduktywny. Polecam obejrzenie powtórki spotkania.

Garguła nie zasłużył na 'Anty 11 kolejki' za wszelką cenę chcieliście umieścić kogoś z Wisły i akurat wypadło na Łukasza Gargułę co jest decyzją kuriozalną. Łukasz dał bardzo dobrą zmianę, już od jakiegoś czasu - mam tu na myśli letnie sparingi, zmiany w pucharach widać, w grze "Guły" wzrost formy. Jeśli nie dostanie szansy w meczu z Liteksem, to dostanie ją w którejś z ligowych konfrontacji, bo ambicją, którą pokazuje, kiedy wchodzi na boisko jak najbardziej na to zasługuje . Na przyszłość trochę obiektywizmu.

Bogusław Wyparło, mimo że przepuścił 5 bramek to we wszystkich przypadkach nie miał nic do powiedzenia. No może przy bramce Rudnevsa na 5:0 (BTW nie powinna zostać uznana bo piłka całym obwodem nie przekroczyła lini bramkowej) mógł się lepiej zachować...Na miano najgorszego goalkeepera zasłużył oczywiście Richard Zajac sprokurował rzut karny, popełnił katastrofalny błąd przy bramce zdobytej przez Frankowskiego i mojego zdania nie zmienią nawet dwie udane interwencje po strzałach Frankowskiego i Plizgi w drugiej połowie spotkania.

Jak powinna prezentować się jedenastka i anty jedenastka moim zdaniem?
Jedenastka kolejki - Skorupski - Dudu, Banaś, Wołąkiewicz, Celeban - Bruno, Możdżen, Broź, Stilić - Frankowski, Rudnevs.
Anty jedenastka kolejki - Zajac - Kiercz, Żytko, Bieniuk, Kijanskas - Dudzic, Bożok, Pruchnik, Kosowski - Niedzielan, Saganowski

wtorek, 26 lipca 2011

Kilka luźnych opinii po meczu Wisła - Litex.

http://goalkeeper-titto-sport.blogspot.com/2011/07/fatalny-mecz-juniora-diaza.html

Każdy kto oglądał dzisiejsze spotkanie pomiędzy Wisłą a Litexem z pewnością zauważył fatalną dyspozycję Juniora Diaza. Jeszcze nie tak dawno, bo wczoraj tak domagałem się zmiany na linii właśnie Paljić -> Diaz. Mówisz, masz - patrzę na skład Wisły Kraków i widzę właśnie Kostarykanina.

Niestety - Junior zawiódł na całej linii, niejaki Tom (swoją drogą widząc jego grę ręce same składały się do oklasków, wkręcał jednego zawodnika Białej Gwiazdy po drugim.) ośmieszał go w dzisiejszym meczu kilkunastokrotnie. Na palcach jednej ręki można policzyć jego udane interwencje w defensywie. Rację miał w studiu przedmeczowym Marcin Baszczyński, który spytany przez Bożydara Iwanowa na której pozycji najlepiej spisuje się Junior Diaz: stoper, boczny obrońca, defensywny pomocnik wskazał pozycję bocznego obrońcy na której przyszło występować w dzisiejszym spotkaniu Juniorowi na szarym końcu. W następnym spotkaniu trener Maaskant będzie chyba skazany na powrót do korzeni i postawienie na Dragana Paljcia
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Obejrzałem dzisiaj Nocny Hyde Park w Orange Sport Info (program pokazywany jest zazwyczaj pokazywany we wszystkie dni powszednie tygodnia o godzinie 22:15) i nasłuchiwałem się wypowiedzią Adama Godlewskiego (dziennikarz Piłki Nożnej przyp. red.), który nie mógł domyślić się dlaczego to holenderski trener Wisły Kraków, Robert Maaskant zdecydował się zmienić napastnika Tsvestana Genkova na obrońcę Jovanovicia, tak trudno się domyślić, że w momencie kiedy drużyna wygrywa na wyjeździe 2:1 jest 87 minuta to w dalszej części spotkania, żeby utrzymać korzystny rezultat najlepiej ofensywnego zawodnika zamienić defensywnym? Tak było w przypadku Jovanovicia, którego zadaniem było przecinanie podań, powstrzymywanie akcji w okolicach środka pola. I knucie 'teorii spiskowych', że Dudu Biton musi być faktycznie bardzo słaby jeśli trener Maaskant zamiast niego decyduje się wprowadzić stopera jest bezsensowne.

I na koniec wideo z spotkania pomiędzy Litexem a Wisłą:

poniedziałek, 25 lipca 2011

Czy brak Małeckiego rzeczywiście jest wielkim osłabieniem Wisły Kraków?

http://goalkeeper-titto-sport.blogspot.com/2011/07/czy-brak-maeckiego-rzeczywiscie-jest.html

To już jutro! Wisła Kraków zmierzy się z mistrzem ligi bułgarskiej Liteksem Łowecz w ramach pierwszego spotkania dwumeczu o awans do IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Jedno jest pewne - strzelec gola w meczu z łotewskim Skonto Ryga - Patryk Małecki na sto procent nie zagra w jutrzejszym spotkaniu z Liteksem
Przyjrzałem się nagłówkom na kilku serwisach sportowych na przykład Sport.pl napisał: "Poważne osłabienie Wisły Kraków. Małecki nie zagra z Litexem." Natomiast Onet umieszczając artykuł nt. kontuzji Małeckiego umieścił nagłówek zatytułowany "Wielkie osłabienie Wisły przed III rundą", zastanawiałem się czy brak popularnego "Małego" jest aż tak wielką stratą dla Wisły?

Chyba nie mamy wątpliwości, że na wiosnę 2010/2011 (runda jesienna nie była w jego wykonaniu aż tak udana tzn. błyszczał tylko od czasu do czasu) był absolutnym liderem drużyny Białej Gwiazdy, jego wkład w zdobyte w zeszłym sezonie mistrzostwo był nieoceniony - zapewniał Wiśle zwycięstwo m.in w spotkaniu z Arką (kolejka inaugurująca rundę wiosenną) po pięknym golu w ostatniej minucie spotkania:
Przyszedł nowy sezon i Małecki cieszący się już statusem ekstraklasowej gwiazdy wyglądał, jakby nie do końca obudził się z mistrzowskiego snue. W pierwszym meczu faktycznie widać było jego katastrofalne przygotowanie do nowego sezonu, takie samo zdanie miałby po meczu przy Reymonta 22, który zamykał batalię o III rundę eliminacji, gdyby nie II połowa spotkania, w której jakby troszeczkę, że tak się brzydko wyrażę ogarnął. Swoją drogą jestem ciekawy jakie słowa padły w szatni pomiędzy pierwszą a drugą połową spotkania.
Pewnie nie tylko ja zauważyłem taką niezbyt pozytywną cechę Patryka, mianowicie zbyt częste decydowanie się na indywidualne akcje, jesteśmy wielokrotnie świadkami akcji, w której Małecki wykonuje o jeden drybling za dużo, zamiast zdecydować się na wbicie piłki dośrodkowaniem w pole karne, nadal bawi się z defensywą  przeciwnika.

Podsumowując - uważam, że absencja Małeckiego spowodowana kontuzją nie jest ogromnym osłabieniem Wisły, Robert Maaskant ma na tyle szerokie pole manewru na pozycji skrzydłowego, że z zastąpieniem Małego wcale nie musi być problemów - możliwe warianty to najmniej skomplikowane zastąpienie go Kirmem, Nunezem bądź Paljiciem (Diaz w takim przypadku zastąpi Serba na lewej obronie) - ten wariant wydaje mi się osobiście najgorszym rozwiązaniem, zejście Meliksona na bok i tym samym wprowadzenie do pierwszego składu Łukasza Garguły, bądź Tomasa Jirsaka. O wielkim osłabieniu Wisły można by było mówić, gdyby Melikson nie mógł zagrać, bo to jedyny gracz Wisły Kraków (nie licząc Pareiki), który jest niemal nie do zastąpienia...

Najprawdopodobniej we wtorkowym meczu Małeckiego zastąpi Andraż Kirm, najlepszy strzelec Wisły z poprzedniego sezonu, który przegapił część przygotowań poprzez uraz pachwiny, który wyeliminował go z dwumeczu ze Skonto Ryga tym samym wielką zagadką jest jego przygotowanie fizyczne. Jest to zupełnie inny typ zawodnika, niż Małecki, mniej 'porywczy' za to dysponujący zdecydowanie dokładniejszymi dośrodkowaniami i lepiej wykonuje stałe fragmenty gry. Andraż może nie błyszczeć przez większość czasu, ale jednym zagraniem rozstrzygnąć losy meczu.


-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nie tak dawno na łamach mediów Robert Maaskant zapowiedział niespodzianki w I składzie Wisły na mecz z Liteksem. Ewidentnie słowo "niespodzianki" wskazuje na liczbę mnogą - oprócz oczywistej zmiany spowodowanej kontuzją Małeckiego. Chętnie zamiast Paljicia w pierwszej jedenastce zobaczyłbym Juniora Diaza, który nie tak dawno wrócił do Wisły Kraków po nieudanej przygodzie w Belgii - mówi się, że Diaz jest zawodnikiem bardzo chaotycznym, ale Paljić nie jest wcale lepszy ! Dowodem na to są dziecinne błędy popełniane z tak słabym przeciwnikiem jak Skonto Ryga.

czwartek, 21 lipca 2011

Streszczenie sezonu 2010/2011 - Wisła Kraków.

Filmik z kilkoma akcjami Wisły Kraków z poprzedniego, mistrzowskiego sezonu. Gratulacje dla autora za zmontowanie czegoś tak pięknego.